W północnej Japonii doszło w piątek do silnego trzęsienia ziemi, którego siła dochodziła do 8,9 stopni w skali Richtera. Wstrząsy spowodowały falę tsunami, która może osiągać nawet do 10 metrów wysokości. Podmywa ona budynki u unosi ze sobą samochody, zalewa pola uprawne i drogi. Jak na razie w samym tylko Tokio zginęło około 90 osób.
Do trzęsienia doszło o godzinie 14:46 czasu lokalnego. Towarzyszyła mu seria wstrząsów wtórnych, w tym jedno po 30 minutach od głównego wstrząsu osiągnęło siłę 7,4 stopni. Epicentrum miało miejsce około 130 km od wschodniego wybrzeża wyspy Honsiu, zaś hipocentrum było na głębokości około 10 km.
Najbardziej ucierpiało miasto Sendai na północy Tokio. Fala tsunami o wysokości 10 metrów zalała port, w wyniku czego śmierć poniosła przynajmniej jedna osoba. Osiem osób zginęło, gdy w wyniku wstrząsów osunęła się ziemia. Zalane zostały także pasy startowe na lotnisku, a kilkanaście domów zostało zmieciona.
Wstrząsy odczuwalne były również w stolicy kraju. Mieszkańcy zostali ewakuowani z budynków.
Poza tym w wielu mieszkaniach wyłączono prąd, co było wynikiem wyłączenia przynajmniej dwóch elektrowni atomowych. Prądu pozbawione jest około 4 mln domów w Tokio i okolicy.
Do tej pory tsunami zabiło około 26 osób.
Lista krajów, dla których hawajskie centrum ostrzegawcze wydało alarm tsunami: Rosja, Papua Nowa Gwinea, Australia, Nowa Zelandia, Fidżi, Meksyk, Gwatemala, Salwador, Kostaryka, Nikaragua, Panama, Honduras, Chile i Ekwador.
Zobacz pozostałe informacje:
Polskie sejsmografy rejestrują wstrząsy
Fala tsunami wyższa niż niektóre wyspy na Pacyfiku