Do niebywałego zdarzenia doszło w ośrodku letniskowym na dalekim Uralu, gdzie zapadł się grunt. Efektem jest robiąca wrażenie dziura o średnicy dochodzącej do 50m. Pochłonęła ona kilka drewnianych domków, użytkowanych w okresie letnim.

Tzw "sinkhole" to leje krasowe które powstają na skutek stopniowego usuwania słabo związanego podłoża skalnego (takiego jak wapień) przez płynącą wodę, zapadnięcie się stropu jaskiń czy też obniżenie się lustra wody. Czasem lejem krasowym może być także wejście do położonej głębiej jaskini. Są one powszechne wszędzie tam, gdzie dominującymi skałami są wapień, halit albo inne skały, które stosunkowo łatwo ulegają rozpuszczeniu przez wodę. Kiedy skały zostają rozpuszczone, w ich miejscu powstają puste przestrzenie oraz groty. W wyniku takiego procesu mogą wystąpić nagłe zapadnięcia się gruntu.

Trzeba jednak dodać że w pobliżu gdzie doszło do zapadliska ma miejsce wydobycie urobku potrzebnego do produkcji nawozów potasowych. Działą tam największa rosyjska kopalnia potasu i soli Solikamks. Podczas zdarzenia które zauważono we wtorek 18 listopada górnicy nie pracowali, bowiem do szybów napływała słona woda. Obecnie z uwagą monitoruje się jej poziom. Jeśli kopalnia będzie zatopiona możliwe, trzeba ewakuować całe miasto. Naukowcy kojarzą inny incydent związany z działalnością górniczą w tym miejscu, kiedy w styczniu 1995 roku ta sama kopalnia zawaliła się powodując ogromna eksplozje gazu.

Redaktor: Dawid Szymczak

« powrót