Aktualności
Newsletter
Ankieta
Mokry niż znad Rumuni! Czy w Polsce dojdzie do powodzi?
12 V 2014, 11:27:00 | Kategoria: Hydrologia
Na co niektórych portalach i blogach o tematyce meteorologiczno-hydrologicznej można natrafić na informacje dotyczące potencjalnej groźby powodzi w rejonie Zlewni Górnej Wisły. Niestety obawy te mają coraz większe potwierdzenie w prognozach niezależnych modeli numerycznych, opracowujących prognozę średnioterminową. Pogorszenie sytuacji nastąpi już z początkiem tego tygodnia w konsekwencji zafalowania i tym samym uaktywnienia się frontu na wschodzie kraju. Powstały w ten sposób mokry niż w Lesku przyniósł 41mm dobowego opadu (12.05.2014 godz 06.00). Na rzece Osława stacja wodowskazowa Zagórz stan wody przekroczył stan alarmowy o 12 cm.
Układ ten jednak ma tendencję do przemieszczania się na północ w kierunku wschodniej Finlandii. Wszystko było by dobrze gdyby po tych ulewach przyszły dni z dużą słońca. W kolejnych dniach przejaśnienia co prawda będą, ale pojawią się jeszcze epizody związane z przelotnymi opadami deszczu i burzami. Tym czasem nad Morzem Śródziemnym dojdzie do groźnego zaburzenia. W pobliże zatoki chłodu, zbudowanej z powietrza polarnomorskiego świeżego, która sięga po Adriatyk, znad Afryki napłynie gorące powietrze zwrotnikowe.
W strefie kontaktu tych mas utworzą się warunki sprzyjające cyklogenezie. Konsekwencją tego procesu będzie powstanie kolejnego niżu. Układ ten bardzo szybko pogłębi się gdyż budować będą go dwie diametralnie różne masy powietrza. W środkowej troposferze dojdzie do tzw procesu odcinania i utworzona kropla chłodu z niżem, powędruje nad Rumunię. Tam zasili się wilgocią znad Morza Czarnego i nie będzie wykazywać tendencji do przemieszczania się. Aktywne fronty atmosferyczne związane z tym układem przyniosą obfite opady deszczu w rejonie Niziny Węgierskiej, Wołoskiej, Karpat Południowych Wschodnich i Zachodnich.
Intensywnie padać zacznie w czwartek a przestanie dopiero w sobotę. W niedzielę również spodziewane są opady, ale już dużo słabsze. Najbardziej skomplikowana sytuacja hydrologiczna spodziewana jest w Zlewni Górnej Wisły. Problemy mogą powstawać nie tylko na dopływach Wisły, ale również na rzece głównej. Niebezpiecznie zachowywać się mogą San, Dunajec, Wisłoka, bowiem zlewnie tych rzek reagują wyjątkowo agresywnie na intensywne opady w rejonach górskich, a te będą wzmagane przez północny, anabatyczny wiatr. Trudno oszacować dobowe sumy opadów, ale nie jest przesadą twierdzenie że, może to być nawet 100 l/m2 w ciągu doby. Odebranie tak dużej ilości wody przez mniejsze cieki wodne, które szybko reagują na opad może zaznaczać się gwałtownymi wzrostami stanów wód.
Warto zaznaczyć że prognozy pogody odnośnie opadów nie wzięły się z kapelusza. Już od piątku m.in model GFS przewiduje taki scenariusz i z kolejnymi terminami utrzymuje tego typu rozwój sytuacji synoptycznej. Niebawem czwartek, piątek i sobota wejdą w horyzont czasowy modeli niehydrostatycznych o dokładniejszej siatce poziomej. Te z większą precyzją oszacują potencjalny opad deszczu. Mimo to już na podstawie modelów globalnych czas poważnie informować o możliwym zagrożeniu, załamania się pogody a przede wszystkim tego konsekwencjami.
W strefie kontaktu tych mas utworzą się warunki sprzyjające cyklogenezie. Konsekwencją tego procesu będzie powstanie kolejnego niżu. Układ ten bardzo szybko pogłębi się gdyż budować będą go dwie diametralnie różne masy powietrza. W środkowej troposferze dojdzie do tzw procesu odcinania i utworzona kropla chłodu z niżem, powędruje nad Rumunię. Tam zasili się wilgocią znad Morza Czarnego i nie będzie wykazywać tendencji do przemieszczania się. Aktywne fronty atmosferyczne związane z tym układem przyniosą obfite opady deszczu w rejonie Niziny Węgierskiej, Wołoskiej, Karpat Południowych Wschodnich i Zachodnich.
Intensywnie padać zacznie w czwartek a przestanie dopiero w sobotę. W niedzielę również spodziewane są opady, ale już dużo słabsze. Najbardziej skomplikowana sytuacja hydrologiczna spodziewana jest w Zlewni Górnej Wisły. Problemy mogą powstawać nie tylko na dopływach Wisły, ale również na rzece głównej. Niebezpiecznie zachowywać się mogą San, Dunajec, Wisłoka, bowiem zlewnie tych rzek reagują wyjątkowo agresywnie na intensywne opady w rejonach górskich, a te będą wzmagane przez północny, anabatyczny wiatr. Trudno oszacować dobowe sumy opadów, ale nie jest przesadą twierdzenie że, może to być nawet 100 l/m2 w ciągu doby. Odebranie tak dużej ilości wody przez mniejsze cieki wodne, które szybko reagują na opad może zaznaczać się gwałtownymi wzrostami stanów wód.
Warto zaznaczyć że prognozy pogody odnośnie opadów nie wzięły się z kapelusza. Już od piątku m.in model GFS przewiduje taki scenariusz i z kolejnymi terminami utrzymuje tego typu rozwój sytuacji synoptycznej. Niebawem czwartek, piątek i sobota wejdą w horyzont czasowy modeli niehydrostatycznych o dokładniejszej siatce poziomej. Te z większą precyzją oszacują potencjalny opad deszczu. Mimo to już na podstawie modelów globalnych czas poważnie informować o możliwym zagrożeniu, załamania się pogody a przede wszystkim tego konsekwencjami.
Redaktor: Dawid Szymczak
Na skróty
prognoza pogody
pogoda w Polsce
pogoda na świecie
zdjęcia satelitarne
meteorologia
ostrzeżenie meteorologiczne
depesze
SYNOP
METAR
TAF
mapa pogody
klimat
meteopedia
Aura
pogoda aktualna
stan pogody
kalkulator meteorologiczny
prognoza sezonowa
klimat Polski
prawdopodobieństwo burz
burze
artykuły meteorologiczne
biuro prognoz
prognoza dla lotnictwa
prognoza długoterminowa
pogoda w miastach
zdjęcia meteorologiczne
galeria pogody
prognoza biometeorologiczna
prognozy specjalne
Aura Centrum sp. z o. o. 1998 – 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone | Polityka prywatności