Muzyka jest tą dziedziną sztuki, od której trudno się uwolnić. Nawet, gdy nie mamy nastroju, by słuchać tanecznego disco-polo, czasem musimy to robić. Na przykład wtedy, kiedy nasz sąsiad ma na to ochotę. I to bardzo głośną. Lub też gdy życie umilają nam uczniowie gimnazjum, słuchający muzyki bez użycia słuchawek (magia!). W większości sklepów z głośników wydobywa się radosne granie. Czasami nawet nie zastanawiamy się nad treścią, czy przekazem, zwłaszcza, gdy takowego nie ma, lub też- jeśli utwór jest obcojęzyczny.
    Postarajmy się zatem znaleźć w otchłaniach naszego umysłu piosenki, których tekst nawiązywał do zjawisk pogodowych. Z całą pewnością jako pierwsza przychodzi nam do głowy Anna Jantar i jej „Tyle słońca w całym mieście”. Pogodny (dosłownie) numer, o chwytliwej melodii, połączony z pięknym głosem pani Anny… Stanowiący o letnim dniu w mieście, przywołujący na myśl zakochanych, spacerujących jego ulicami…
    Przenieśmy się teraz do miejsca, w którym daje o sobie znać inne zjawisko pogodowe. „Ciągle pada! Asfalt ulic jest dziś śliski jak brzuch ryby, Mokre niebo się opuszcza coraz niżej, żeby przejrzeć się w marszczonej deszczem wodzie.”- tak śpiewały Czerwone Gitary. Podmiot liryczny opisuje, jak to deszcz zalewa całe miasto, zewsząd płyną jego strugi. Z kolei on jeden, na przekór wszystkim „chodzi desperacko i na przekór wszystkim moknie”. Lubimy wszelkiego rodzaju buntowników!
    Przejdę teraz do utworu, który lubię najbardziej ze wszystkich opisywanych. Tak naprawdę do pogody nawiązuje jedynie tytuł, jednak nie mogłabym go pominąć w tym zestawieniu. Mowa tu o piosence „Kolorowy wiatr”, w wykonaniu Edyty Górniak. Piosenkarka nagrała ten numer do równie świetnej bajki pt. „Pocahontas”. Wiatr to zjawisko niezwykle trudne do opisania, ulotne, praktycznie niewidoczne. Jednak tutaj „niesie on kolorowe barwy”, którymi mogą być na przykład liście, czy kwiaty.
    Kieruję pozdrowienia dla wszystkich przebywających teraz nad Bałtykiem. Z całą pewnością każdy, kto widział spienione fale podczas niepogody, od razu przypomniał sobie piosenkę „10 w skali Beauforta” grupy Trzy Korony. To nic, że większość z nas nie wie, czego dotyczy ta skala. Ufamy wykonawcom- to zapewne bardzo dużo. Piosenka opisuje losy marynarzy podczas silnego wiatru na morzu. „Z zasłony ołowianych chmur, Ulewa spadła nagle. Rzucało nami w górę, w dół, I fala zmyła żagle.”- przyznacie, iż prezentowało się to dość nieciekawie. Jakie było zakończenie tej traumatycznej historii- przypomnijcie sobie tę piosenkę, by się przekonać!
    W dzisiejszym zestawieniu polskich piosenek nie wspomnę o niczym więcej. Jeśli chcecie poczytać o kolejnych- przyślijcie nam drogą mailową swoje muzyczne propozycje. W kolejnej części- utwory zagraniczne. Miłego kontemplowania sztuki, nawet jeśli jest to disco polo! ;)

Jagoda Herman